Jakże korzystna może być sytuacja wymiany opon zimowych na letnie (jak również odwrotnie) 🙂
Długo w tym roku moje autko miało zimowe opony, ostatnio rzadko nim jeździłam i czynność wymiany opon powierzyłam warsztatowi dopiero wczoraj. Zawsze, gdy zostawiam tam samochód, udaję się na spacer, by o umówionej godzinie wrócić i odjechać już na właściwych oponach. Dzięki temu przez ostatnie kilka lat robię mimo woli rozpoznanie przyrodnicze tamtej okolicy 🙂 Przyniosło to już kilka ciekawych spostrzeżeń z pory zarówno wiosennej, jak i jesiennej 🙂
Jesienią zeszłego roku odnalazłam tam miejsce będące wyraźnie misą stawu, jednak o tej jesiennej porze misa ta była pusta, bez wody. Za to znalazłam tam grzybki, które okazały się ciekawe, są wpisane na Czerwoną Listę z kategorią R i w gronie znanych mi osób nie bywają znajdowane lub rozpoznawane 🙂
pusta jesienią misa stawu
ale czy na pewno pusta???
przecież tam są grzyby!
Hypholoma subericaeum
Hypholoma subericaeum
Hypholoma subericaeum
Tej wiosny nie mogłam nie zajrzeć w to miejsce i cóż się okazało … ? Okazało się, iż staw jest „czynny” 🙂 Nie dość tego, że była w nim woda, choć niezbyt głęboka, to jeszcze do tego były w nim płazy!!! Żaby i kumaki! Płazy dawały cudowny koncert, żaby zielone charakterystycznie terkowały, a kumaki śpiewały swoimi flecikowymi głosikami 🙂 🙂 🙂 Raz po raz milkły, po chwili znów zaczynały swoje „muzykowanie”, cudnie było siedzieć nad stawem, wypatrywać żabki, kumaki, podglądać je nawet z lornetki i słuchać, słuchać, słuchać 🙂
staw w aspekcie wiosennym, teraz jak należy, z wodą 🙂
staw w aspekcie wiosennym, teraz jak należy, z wodą 🙂
staw w aspekcie wiosennym, teraz jak należy, z wodą 🙂
staw w aspekcie wiosennym, teraz jak należy, z wodą 🙂
jeszcze jedno spojrzenie na staw …
a teraz jeden z mieszkańców stawu – żaba zielona Rana esculenta 🙂
jak również ślimak winniczek Helix pomatia 🙂
Wspomniałam jeszcze o kumakach, niestety z racji odległości nie udało mi się sfotografować kumaka, tak bym mogła go pokazać … 😦 jeśli dotrę jeszcze nad ten staw wiosną, a spotkam kumaka i sfotografuję go, to pokażę 🙂 Obecnie mam tylko taką fotkę:
kumak, widzicie go? 🙂
Tego dnia widziałam jeszcze żabę moczarową, trawną, kijanki, słyszałam i widziałam bażanta, słuchałam słowika … … … wrażeń moc, kto by pomyślał, że to wszystko dzięki wymianie opon z zimowych na letnie … 🙂 🙂 🙂