Jedni wyprawiali się po złote runo, a ja po szkarłatne talerzyki się wyprawiłam. Czy mam za mało talerzyków? Nie, ja zapragnęłam zobaczyć grzybki, talerzyki szkarłatne Cytidia salicina, które są rzadko występującym gatunkiem.
Cytidia salicina ma czerwonej liście ma nadaną kategorię E, która oznacza gatunki wymierające – czyli zagrożone wymarciem, których przeżycie jest mało prawdopodobne, jeśli nadal będą działać czynniki zagrożenia.
Talerzyk szkarłatny rośnie na uschłych gałązkach wierzby łozy, inaczej wierzby szarej. Pojawia się od sierpnia do jesieni. Dziś znalazłam ją w miejscu, gdzie pierwszy raz odnotowałam jej występowanie w 2009 r.
Owocniki talerzyka szkarłatnego były zaschnięte, ale dały się rozpoznać do gatunku po pewnych charakterystycznych cechach makro, do których należy znany mi ich wygląd po zaschnięciu, a także wyraźny odcień szkarłatny zaschniętych owocniczków. Grzybki te, gdy zaschnięte, nie są nadzwyczajnie dekoracyjne, ale czy my uschnięci wyglądalibyśmy atrakcyjnie? 😉
Pokażę przykładowe dziś znalezione grzybki, a jak przeszukam zdjęcia z poprzednich lat, to pokażę talerzyki szkarłatne wcześniej znajdowane w tym miejscu 🙂
Owocniki talerzyka szkarłatnego sfotografowane 14 marca – był to dzień roztopów, ale śniegu jeszcze leżało sporo, natomiast padał deszcz i stopy w butach namokniętych marzły. Oj, dała wtedy pogoda do wiwatu, ale talerzyka znalazłam 🙂
A najwcześniejsze, pierwsze spotkanie z talerzykiem szkarłatnym nastąpiło w dniu 3 grudnia 2009 r. Wówczas napotkane owocniki wyglądały tak:
Wówczas wyglądał modelowo, niemal podręcznikowo i dobrze, że tak było, bo dzięki temu go rozpoznałam 🙂